Na szczęście to rozchodził. Miał farta, że cuma najpierw uderzyła o nabrzeże, bo gdyby był jej pierwszym celem to nie wykluczone, że byłoby dwóch kolesi, z czego jeden bez rąk, a drugi bez nóg...
Na szczęście to rozchodził. Miał farta, że cuma najpierw uderzyła o nabrzeże, bo gdyby był jej pierwszym celem to nie wykluczone, że byłoby dwóch kolesi, z czego jeden bez rąk, a drugi bez nóg...