W niedzielę, gdy już siedział w samolocie do Stanów Zjednoczonych, okazało się, że nie będzie mógł lecieć... Stewardesa miała go poinformować o tym, że jest pijany i nigdzie nie poleci, po czym wyprowadzono go z samolotu.
W niedzielę, gdy już siedział w samolocie do Stanów Zjednoczonych, okazało się, że nie będzie mógł lecieć... Stewardesa miała go poinformować o tym, że jest pijany i nigdzie nie poleci, po czym wyprowadzono go z samolotu.