"Mój manager wpi*rdolił mnie w taką trasę koncertową, że mam dwa koncerty dziennie, muszę jeździć po całej Polsce, ledwo żyję.". Intensywny grafik koncertowy negatywnie wpłynął na kondycję Smolastego. Wokalista przyznał, że musiał skorzystać z kroplówki, aby móc kontynuować trasę koncertową po Polsce.
"Mój manager wpi*rdolił mnie w taką trasę koncertową, że mam dwa koncerty dziennie, muszę jeździć po całej Polsce, ledwo żyję.". Intensywny grafik koncertowy negatywnie wpłynął na kondycję Smolastego. Wokalista przyznał, że musiał skorzystać z kroplówki, aby móc kontynuować trasę koncertową po Polsce.