40-letnia Rosjanka z Petersburga wskoczyła do lodowatej rzeki i utonęła. Kobieta brała udział w rytualnych kąpielach z okazji święta Chrztu Pańskiego. Wszystko działo się na oczach dzieci. Ratownicy nigdy nie znaleźli ciała, więc zakłada się, że matka dwójki dzieci nie żyje.
40-letnia Rosjanka z Petersburga wskoczyła do lodowatej rzeki i utonęła. Kobieta brała udział w rytualnych kąpielach z okazji święta Chrztu Pańskiego. Wszystko działo się na oczach dzieci. Ratownicy nigdy nie znaleźli ciała, więc zakłada się, że matka dwójki dzieci nie żyje.