Dobrze, że przynajmniej nie uciekł i przyznał się do tego
Dobrze, że przynajmniej nie uciekł i przyznał się do tego
w którym momencie się przyznał, zwykłe ludzkie sumienie go dopadło że coś zrobił to trzeba po sobie po sprzątać, niestety matka gorylica od razu " chodź, chodź pracownicy sobie to posprzątają, to nie twoja wina oni od tego są"