Czyli czujny kierowca auta ratuje motocyklistę.
Było śniadanie, nie ma śniadania.
Właśnie tak wtedy wyglądam i się czuję.
Chyba jednak nie warto było.
Ciekawe czy zna też inne kawałki.
Fuj, ewidentnie pieska zniesmaczyło to, co tam poczuł.
Co może pójść źle?
Nawet sam quadem do roboty dojeżdża.
Kondycję policjantów przemilczmy, grunt, że nikomu się nic nie stało.
Kondycję policjantów przemilczmy, grunt, że nikomu się nic nie stało.
Poszedł jak dzik w sosnę. Dosłownie.
Co trzeba mieć pod strychem żeby takie rzeczy robić... ⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀
Co trzeba mieć pod strychem żeby takie rzeczy robić... ⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀
I to sie nazywa sposób!
Właśnie w taki sposób.
Na pewno nie w ten sposób.
Najwyraźniej nie miała czasu na ceregiele.
Przecież głodny nie będzie chodził.
Ciekawe, czy mu się odwdzięczyły.