Ale to trzeba być głupcem, żeby coś takiego mówić. Wakacje za granicą uświadamiają, że inne narody nie są takie jak kreują je różne stereotypy, rozszerzają horyzonty, bo coś co w Polsce było dla nas oczywistością tam jest rozwiązane zupełnie inaczej: czasem lepiej, czasem gorzej, czasem po prostu inaczej. Nie mówiąc już o tym, że lepiej poznajemy historię innych narodów.
Ale to trzeba być głupcem, żeby coś takiego mówić. Wakacje za granicą uświadamiają, że inne narody nie są takie jak kreują je różne stereotypy, rozszerzają horyzonty, bo coś co w Polsce było dla nas oczywistością tam jest rozwiązane zupełnie inaczej: czasem lepiej, czasem gorzej, czasem po prostu inaczej. Nie mówiąc już o tym, że lepiej poznajemy historię innych narodów.