Czy Polska jest gotowa nieść pomoc medyczną w takim wymiarze jak robią to Włosi?
Czy Polska jest gotowa nieść pomoc medyczną w takim wymiarze jak robią to Włosi?
Nikt kto został podłączony pod respirator, nie wyzdrowiał. Niektórzy pacjenci są w takim stanie od ponad 20 dni. Inni już umarli.
Nikt kto został podłączony pod respirator, nie wyzdrowiał. Niektórzy pacjenci są w takim stanie od ponad 20 dni. Inni już umarli.
Ludzie nie wytrzymują napięcia emocjonalnego w kwarantannie i po stratach bliskich, rodziców i dziadków.
Ludzie nie wytrzymują napięcia emocjonalnego w kwarantannie i po stratach bliskich, rodziców i dziadków.
Może trzeba zrobić zupełnie osobne szpitale z załogą medyczną o pozytywnym wyniku na koronawirusa? Tzn. jeśli medyk ma koronawirusa bezobjawowo to może leczyć pacjentów w stanie ciężkim, w zupełnie osobnym, wydzielonym szpitalu. Skąd taki dziwny pomysł? Bo w razie rosnącej liczby hospitalizacji a jednocześnie rosnącej liczby zakażeń wśród kadry lekarskiej, zetkniemy się w końcu z jej brakiem. Brakiem lekarzy którzy mogliby leczyć. A lekarz bezobjawowy z pozytywnym wynikiem może nadal leczyć i służyć wiedzą i pomocą.
Rozwiązanie istnie szalone ale kto wie czy to nie jest jakaś metoda. Wydzielić stricte jeden budynek na taki szpital maksymalnego rygoru gdzie nie mają wstępu zdrowi, niezakażeni i koniec. Budynek powinien mieć jak największe zaplecze (tzn. nie może to być jakiś tam w mieście w centrum) tak by załoga szpitala miała też gdzie spać etc). Tak wiem, pomysł wydaje się naprawdę bardzo mocno szalony.
Może trzeba zrobić zupełnie osobne szpitale z załogą medyczną o pozytywnym wyniku na koronawirusa? Tzn. jeśli medyk ma koronawirusa bezobjawowo to może leczyć pacjentów w stanie ciężkim, w zupełnie osobnym, wydzielonym szpitalu. Skąd taki dziwny pomysł? Bo w razie rosnącej liczby hospitalizacji a jednocześnie rosnącej liczby zakażeń wśród kadry lekarskiej, zetkniemy się w końcu z jej brakiem. Brakiem lekarzy którzy mogliby leczyć. A lekarz bezobjawowy z pozytywnym wynikiem może nadal leczyć i sł...
Zastanawiało was dlaczego to Włochy tak oberwały wirusem? Sam Mediolan to ponad 7 tys. Chińczyków którzy produkują odzież i torebki "Made in Italy". Od kilkunastu lat wykupują tam firmy lokalne, tworzą własne. Olbrzymia rotacja pracowników właśnie z Chin. To nie turyści są źródłem epidemii.
Zastanawiało was dlaczego to Włochy tak oberwały wirusem? Sam Mediolan to ponad 7 tys. Chińczyków którzy produkują odzież i torebki "Made in Italy". Od kilkunastu lat wykupują tam firmy lokalne, tworzą własne. Olbrzymia rotacja pracowników właśnie z Chin. To nie turyści są źródłem epidemii.
Muszę przyznać, że napawa to zgrozą co się dzieje.
Współczuję tym, co mieli na montowni poranną zmianę i chcą się w nocy wyspać. Jeszcze przez ścianę mieć takiego sąsiada, co didżejuje na balkonie.
Współczuję tym, co mieli na montowni poranną zmianę i chcą się w nocy wyspać. Jeszcze przez ścianę mieć takiego sąsiada, co didżejuje na balkonie.
O jak grzecznie, i w maseczkach...a u nas wyjdź w masce to uznają cię za debila.
O jak grzecznie, i w maseczkach...a u nas wyjdź w masce to uznają cię za debila.
Krótki filmik z nekrologami we włoskiej gazecie