Jedna osoba nie zdążyła wysiąść. Na szczęście nic się kobiecie nie stało ponieważ zbocze nie było bardzo strome.
Jedna osoba nie zdążyła wysiąść. Na szczęście nic się kobiecie nie stało ponieważ zbocze nie było bardzo strome.
Jeśli będzie miał szczęście, sprzęt, który ma na sobie, być może właśnie uratował mu życie.
Jeśli będzie miał szczęście, sprzęt, który ma na sobie, być może właśnie uratował mu życie.
Ciężko sobie wyobrazić, żeby miał szansę przeżyć...
To nie mogło się udać... Podjęli za duże ryzyko
Wysokość urwiska z jakiego skoczył to około 10 metrów, a jechał z prędkością około 60-70 km/h, leciał około 30-40 metrów. Na dole czekali koledzy, którzy mieli za zadanie go ratować w razie, gdyby sam nie mógł się wydostać. Niewiele brakowało, aby poszedł na dno razem z samochodem.
Wysokość urwiska z jakiego skoczył to około 10 metrów, a jechał z prędkością około 60-70 km/h, leciał około 30-40 metrów. Na dole czekali koledzy, którzy mieli za zadanie go ratować w razie, gdyby sam nie mógł się wydostać. Niewiele brakowało, aby poszedł na dno razem z samochodem.
Brawa za odwagę i reakcję!
Dziwi mnie, że kamerzysta wcześniej go nie ostrzegł
Prawie spadł, prawie zginął, a się śmieje i jeździ dalej...
Gościowi szykuje się naprawdę długi powrót do domu
Takie decyzje można było podejmować przed wynalezieniem dronów
Takie decyzje można było podejmować przed wynalezieniem dronów