W komentarzach można wyczytać, że kierowca Mercedesa w ogóle nie hamował chyba, że klaksonem. Co więcej, wygląda na to, że specjalnie przyspieszył, aby uderzyć w jadącego busa.
W komentarzach można wyczytać, że kierowca Mercedesa w ogóle nie hamował chyba, że klaksonem. Co więcej, wygląda na to, że specjalnie przyspieszył, aby uderzyć w jadącego busa.
Zgodnie z przepisami żaden samochód nie mógł tam stać ani wjechać. Teraz już wiemy dlaczego na poprzednich filmach kierujący nie zostali ukarani mandatami - najwyraźniej policjanci nie znają przepisów.
Zgodnie z przepisami żaden samochód nie mógł tam stać ani wjechać. Teraz już wiemy dlaczego na poprzednich filmach kierujący nie zostali ukarani mandatami - najwyraźniej policjanci nie znają przepisów.
Podwójna ciągła, długie światła bo zwolniłem przed nierównością i jazda pod prąd
Podwójna ciągła, długie światła bo zwolniłem przed nierównością i jazda pod prąd
Policjanci rozpoczęli postępowanie w sprawie kierowcy, który wymusił pierwszeństwo na ul. Grunwaldzkiej w Kielcach i omal nie doprowadził do kolizji. Był jednak przekonany, że to on jedzie prawidłowo, bo stwierdził, że na tym polega jazda na suwak. Wszystko zostało zarejestrowane przez kamerkę w samochodzie, na którym wymuszone zostało pierwszeństwo.
Policjanci rozpoczęli postępowanie w sprawie kierowcy, który wymusił pierwszeństwo na ul. Grunwaldzkiej w Kielcach i omal nie doprowadził do kolizji. Był jednak przekonany, że to on jedzie prawidłowo, bo stwierdził, że na tym polega jazda na suwak. Wszystko zostało zarejestrowane przez kamerkę w samochodzie, na którym wymuszone zostało pierwszeństwo.
Bielsko - Biała, ulica 3-go Maja
Kierowca Volvo bardzo się śpieszyło. Na światłach pogania długimi, a dźwięk klaksonu sprawia, że postanawia spowolnić nagrywającego. Na kolejnych światłach wychodzą braki w znajomości przepisów.
Kierowca Volvo bardzo się śpieszyło. Na światłach pogania długimi, a dźwięk klaksonu sprawia, że postanawia spowolnić nagrywającego. Na kolejnych światłach wychodzą braki w znajomości przepisów.
Policjanci z wrocławskiej drogówki pełnili służbę w nieoznakowanym radiowozie. Jechali ul. Żmigrodzką w stronę centrum, gdy przed ich maską przemknęło audi. Kierujący dynamicznym manewrem ominął stojące w korku pojazdy i znalazł się przed nimi. Złamał kilka przepisów
Policjanci z wrocławskiej drogówki pełnili służbę w nieoznakowanym radiowozie. Jechali ul. Żmigrodzką w stronę centrum, gdy przed ich maską przemknęło audi. Kierujący dynamicznym manewrem ominął stojące w korku pojazdy i znalazł się przed nimi. Złamał kilka przepisów
Odwiedziliśmy trzy nowe miejsca a także słynną już (z poprzedniego odcinka) ul. Polną 30,
gdzie znowu spotykamy pana w Corolli, który powrzeszczał, poklikał w telefon po czym wycofał
i zniknął gdzieś w zakamarkach Polnej.
Będziemy tam wracać bo nie godzimy się na wyrywanie słupków, rajdy wzdłuż przejścia dla pieszych i chodniku wśród pieszych. Nie interesują nas żadne niesnaski, niuanse i spory mieszkańców, wspólnot, kto komu dał albo nie dał pilota do bramy albo uniemożliwił
wjazd od ul. Oleandrów.
Odwiedziliśmy trzy nowe miejsca a także słynną już (z poprzedniego odcinka) ul. Polną 30, gdzie znowu spotykamy pana w Corolli, który powrzeszczał, poklikał w telefon po czym wycofał i zniknął gdzieś w zakamarkach Polnej. Będziemy tam wracać bo nie godzimy się na wyrywanie słupków, rajdy wzdłuż przejścia dla pieszych i chodniku wśród pieszych. Nie interesują nas żadne niesnaski, niuanse i spory mieszkańców, wspólnot, kto komu dał albo nie dał pilota do bramy albo uniemożliwił wjazd od ul...