„A tam..dupa jest dupa... Bierę!”
W Pekinie i innych dużych chińskich miastach, jak grzyby po deszczu wyrastają okazałe wieżowce. Tymczasem z dala od wielkich metropolii ludzie także dają sobie radę z budowlanką, i to całkiem sprawnie.
W Pekinie i innych dużych chińskich miastach, jak grzyby po deszczu wyrastają okazałe wieżowce. Tymczasem z dala od wielkich metropolii ludzie także dają sobie radę z budowlanką, i to całkiem sprawnie.
Cały tydzień człowiek na jawie śni o weekendzie, a w weekend w nocy robota niszczy dobry odpoczynek...
Cały tydzień człowiek na jawie śni o weekendzie, a w weekend w nocy robota niszczy dobry odpoczynek...
Walia, rok 1935. Moja babcia zawsze mówiła, że lepiej byle jak jechać, niż dobrze iść.
Walia, rok 1935. Moja babcia zawsze mówiła, że lepiej byle jak jechać, niż dobrze iść.
Fantastyczny pomysł
Herbaciany Mario.
Dzieciak jedzie przenośnikiem taśmowym przez strefę obsługi bagażu.
Dzieciak jedzie przenośnikiem taśmowym przez strefę obsługi bagażu.
Przynajmniej jest teraz czysta.
Następnie uderzył w stoisko z owocami, a na koniec spadło na niego pianino.
Następnie uderzył w stoisko z owocami, a na koniec spadło na niego pianino.
Spodziewałem się nieco innego zakończenia.