Jeszcze obciążyć opłatami za narażanie życia innych + odkupienie gaśnicy.
Jeszcze obciążyć opłatami za narażanie życia innych + odkupienie gaśnicy.
Chciał sobie zapalić i zapalił, ale żeby przez taką "lufkę" się zaciągać?
Chciał sobie zapalić i zapalił, ale żeby przez taką "lufkę" się zaciągać?
Zapomniał jednak, że nie jest sam, a nad wszystkim czuwa jego mama, która dba o dobre wychowanie syna.
Zapomniał jednak, że nie jest sam, a nad wszystkim czuwa jego mama, która dba o dobre wychowanie syna.
To jest potwierdzenie stwierdzenia. że palenie zabija
Tego dzieciaki w życiu się nie spodziewały
A wystarczyło najpierw hamulce...
Ludzie zwyczajnie nie umieją w piecu palić
Satysfakcja w czystej postaci.
To powinno być oczywiste dla wszystkich. A jeśli dla kogoś nie jest, to należy go szybko uświadomić, i to tak, żeby sobie zapamiętał.
To powinno być oczywiste dla wszystkich. A jeśli dla kogoś nie jest, to należy go szybko uświadomić, i to tak, żeby sobie zapamiętał.
Do zdarzenia doszło w mieście Zielonodolsk. 34-letni Wladimir został ofiarą domowej awantury. Szczegółów nie znamy, ale sądząc po obrażeniach, musiało być ostro. Gdy lekarze zdjęli Wladimirowi koszulę, ten wstał z nożem w plecach i… ruszył do wyjścia!
Pielęgniarki próbowały go zatrzymać, ale ten stwierdził, że koniecznie musi… zapalić! Doszedł chwiejnym krokiem za drzwi szpitala, lecz gdy nie spotkał tam żadnego palacza dał się przekonać jednemu z lekarzy do powrotu na izbę przyjęć.
Ostatecznie Wladimir został zoperowany. Nóż wyjęto, pacjent przeżył i dochodzi do siebie.
Do zdarzenia doszło w mieście Zielonodolsk. 34-letni Wladimir został ofiarą domowej awantury. Szczegółów nie znamy, ale sądząc po obrażeniach, musiało być ostro. Gdy lekarze zdjęli Wladimirowi koszulę, ten wstał z nożem w plecach i… ruszył do wyjścia! Pielęgniarki próbowały go zatrzymać, ale ten stwierdził, że koniecznie musi… zapalić! Doszedł chwiejnym krokiem za drzwi szpitala, lecz gdy nie spotkał tam żadnego palacza dał się przekonać jednemu z lekarzy do powrotu na izbę przyjęć. O...