Całe szczęście podniósł się o własnych siłach.
Całe szczęście podniósł się o własnych siłach.
Próbują udawać, że to wszystko było zaplanowane.
Stracił motor ale przynajmniej nie życie.
I w dodatku jest uzbrojony!
Mam wrażenie, że ci którzy tak mówią, to nigdy żadnego sportu nie uprawiali.
Mam wrażenie, że ci którzy tak mówią, to nigdy żadnego sportu nie uprawiali.
Pewnie był bardzo wkurzony
W końcu się doigrali
Tak się kończy popisywanie...
Ten motor już za daleko nie pojedzie.
Jakie są szanse na taki zbieg zdarzeń?