Zaloguj się
- Tryb dzienny
-
Zaloguj sięNie masz jeszcze konta? Załóż terazZapomniałeś hasła? Przypomnij hasło
- Zaloguj się
Ekipa powoli wraca z popijawy, chociaż jednemu z kolesi wydaje się, że już jest w domu i robi to, co się robi idąc spać.
Ekipa powoli wraca z popijawy, chociaż jednemu z kolesi wydaje się, że już jest w domu i robi to, co się robi idąc spać.
Bardzo mądre rozwiązanie. Na pewno jest to łatwiejszy sposób niż praca na wysokości
Bardzo mądre rozwiązanie. Na pewno jest to łatwiejszy sposób niż praca na wysokości
Najlepsze jak facet się cofa do domu widząc co się odwala :D
Pierwszy dzień na nowym sprzęcie i już niestety nie pojeździ
Pierwszy dzień na nowym sprzęcie i już niestety nie pojeździ
Wypadek był na tyle poważny, że zginął na miejscu. Do tego zdarzenia drogowego doszło 18 lipca 2021 roku w Jużnosachalińsku w Rosji. Jak informuje lokalna policja, do zdarzenia doszło ponieważ kierowca auta nie chciał zatrzymać się do kontroli. Postanowił uciekać przed radiowozem. Niestety w pewnym momencie 29-letni kierowca stracił panowanie nad samochodem i uderzył przydrożną lampę. Uderzenie było tak duże, że rozerwało auto na dwie części. Jak informuje policja kierowca nie posiadał uprawnień do prowadzenia pojazdów, auto Toyota Mark II którą sprowadził zza granicy nie była zarejestrowana. W dodatku w ciągu ostatniego roku był 20 krotnie karany za łamanie przepisów drogowych.
Wypadek był na tyle poważny, że zginął na miejscu. Do tego zdarzenia drogowego doszło 18 lipca 2021 roku w Jużnosachalińsku w Rosji. Jak informuje lokalna policja, do zdarzenia doszło ponieważ kierowca auta nie chciał zatrzymać się do kontroli. Postanowił uciekać przed radiowozem. Niestety w pewnym momencie 29-letni kierowca stracił panowanie nad samochodem i uderzył przydrożną lampę. Uderzenie było tak duże, że rozerwało auto na dwie części. Jak informuje policja kierowca nie posiadał uprawnień...
Driftowanie to fajna pasja, jednak takie popisy na publicznych drogach najczęściej mają jeden finał...
Driftowanie to fajna pasja, jednak takie popisy na publicznych drogach najczęściej mają jeden finał...
Audi dachowało wpadając na wysepkę dla pieszych, ścinając po drodze znak i sygnalizator świetlny.
Do zdarzenia doszło w centrum Warszawy około 18:10 na skrzyżowaniu ulicy Królewskiej i Marszałkowskiej. Zderzyły się tam Audi z Renault. W wyniku zderzenia Audi dachowało wpadając na wysepkę dla pieszych, ścinając po drodze znak i sygnalizator świetlny, a następnie uderzając w Renault. Brak osób poszkodowanych.
Audi dachowało wpadając na wysepkę dla pieszych, ścinając po drodze znak i sygnalizator świetlny. Do zdarzenia doszło w centrum Warszawy około 18:10 na skrzyżowaniu ulicy Królewskiej i Marszałkowskiej. Zderzyły się tam Audi z Renault. W wyniku zderzenia Audi dachowało wpadając na wysepkę dla pieszych, ścinając po drodze znak i sygnalizator świetlny, a następnie uderzając w Renault. Brak osób poszkodowanych.
Nie spodziewał się odwetu latarni :)
Kierowca czerwonej furgonetki wjechał na środkową balustradę i skosił latarnie na ruchliwym odcinku autostrady przez Milwaukee. CBS2's Maurice DuBois.
Kierowca czerwonej furgonetki wjechał na środkową balustradę i skosił latarnie na ruchliwym odcinku autostrady przez Milwaukee. CBS2's Maurice DuBois.
xsandystormx
Raven1988
tomaszborowicz9
jimi1983
kuzniareczki