W Augustowie doszło do niebezpiecznego incydentu podczas wyburzania 50-metrowego komina. Mimo użycia 12 kg dynamitu konstrukcja nie upadła tam, gdzie planowano, co zagroziło pobliskiemu budynkowi.
W Augustowie doszło do niebezpiecznego incydentu podczas wyburzania 50-metrowego komina. Mimo użycia 12 kg dynamitu konstrukcja nie upadła tam, gdzie planowano, co zagroziło pobliskiemu budynkowi.
Ładny rzut! W ten sposób spala się gazy powstające podczas procesu, których nie da się wykorzystać na bieżąco.
Ładny rzut! W ten sposób spala się gazy powstające podczas procesu, których nie da się wykorzystać na bieżąco.
Właściciel samochodu będzie załamany
Jak pech to pech...
Jak pech to pech...
Tego nawet Mikołaj by nie wymyslil :-)
No to dzisiaj obiadu raczej nie będzie
Nowego papieża wybrali? Tfuuu, proboszcza?
Efekt domina, chociaż w tym przypadku to bardziej komina.
Satysfakcjonujące