Może by przeżył wybuch ładunku tak blisko, gdyby tylko miał hełm na głowie.
Może by przeżył wybuch ładunku tak blisko, gdyby tylko miał hełm na głowie.
Wygląda jak okop z I wojny światowej
Z tą czerwoną opaską daje mu to i maksymalnie kilka dni życia więcej.
Z tą czerwoną opaską daje mu to i maksymalnie kilka dni życia więcej.
Koleś miał niesamowite szczęście
Snajper w Afganistanie trafia amerykańskiego Marine prosto w głowę. Gdyby nie hełm z kevlaru ten film miałby zgoła inne zakończenie.
Snajper w Afganistanie trafia amerykańskiego Marine prosto w głowę. Gdyby nie hełm z kevlaru ten film miałby zgoła inne zakończenie.
Hełmy nie zatrzymują kuli, ale w takich sytuacjach ratują życie
Hełmy nie zatrzymują kuli, ale w takich sytuacjach ratują życie
„28 marca są moje urodziny. Odłamek z FGM-25 uszkodził mi nogę. Dwa pozostałe tkwią w moim kasku ochronnym. "
„28 marca są moje urodziny. Odłamek z FGM-25 uszkodził mi nogę. Dwa pozostałe tkwią w moim kasku ochronnym. "
Tak tam właśnie wygląda pęknięcie liny (pasa) w rzeczywistości, a nie jak w amerykańskich filmach, gdzie urywają się po jednej nitce i trwa to kilka minut.
Tak tam właśnie wygląda pęknięcie liny (pasa) w rzeczywistości, a nie jak w amerykańskich filmach, gdzie urywają się po jednej nitce i trwa to kilka minut.
Pewne zdolności ochrony takie hełmy z II WŚ posiadały, a to ważne przy latających wszędzie odłamkach podczas bitwy. No i na pewno zdarzało się, że jakaś zagubiona kula czasem kogoś nie zabiła, bo miała już zbyt słabą energię czy rykoszet był po hełmie. Istotne też dla morale żołnierzy, gródki ziemi i kamienie po eksplozji nieopodal nie opadają na głowę, we włosy, a o coś się odbijają. Poza tym kwestie kamuflażu. Zakładasz na hełm siatkę czy nawet prowizorka ze sznurka i możesz tam gałęzie i trawę włożyć - mniej rzucasz się w oczy, to lepsze szanse na przeżycie. Korzyści z hełmów było trochę.
Pewne zdolności ochrony takie hełmy z II WŚ posiadały, a to ważne przy latających wszędzie odłamkach podczas bitwy. No i na pewno zdarzało się, że jakaś zagubiona kula czasem kogoś nie zabiła, bo miała już zbyt słabą energię czy rykoszet był po hełmie. Istotne też dla morale żołnierzy, gródki ziemi i kamienie po eksplozji nieopodal nie opadają na głowę, we włosy, a o coś się odbijają. Poza tym kwestie kamuflażu. Zakładasz na hełm siatkę czy nawet prowizorka ze sznurka i możesz tam gałęzie i traw...
Selekcja naturalna...