Zrobi wszystko za co mu zapłacą, nie ma nic wspólnego z dziennikarstwem. W normalnym, demokratycznym kraju wyleciałby z hukiem na pysk z telewizji publicznej.
Zrobi wszystko za co mu zapłacą, nie ma nic wspólnego z dziennikarstwem. W normalnym, demokratycznym kraju wyleciałby z hukiem na pysk z telewizji publicznej.
Podczas rekreacyjnego spaceru Cristiano Ronaldo został zaczepiony przez dziennikarza, co bardzo nie spodobało się gwiazdorowi. Wściekły Portugalczyk zabrał mikrofon reporterowi i wyrzucił go do wody.
Podczas rekreacyjnego spaceru Cristiano Ronaldo został zaczepiony przez dziennikarza, co bardzo nie spodobało się gwiazdorowi. Wściekły Portugalczyk zabrał mikrofon reporterowi i wyrzucił go do wody.
Ten reporter chciał chyba wywiadu na wyłączność
Czy tak to zawsze wygląda w Brazylii? Przestępca zostaje wyciągnięty z bagażnika przez służby i zaczyna kopać ludzi w jaja.
Czy tak to zawsze wygląda w Brazylii? Przestępca zostaje wyciągnięty z bagażnika przez służby i zaczyna kopać ludzi w jaja.
Okazuje się, że dziura jest całkiem głęboka.
Policjant nawet nie widział co mu zarzuca i musiał się konsultować z kolegami, żałosne i przerażające.
Policjant nawet nie widział co mu zarzuca i musiał się konsultować z kolegami, żałosne i przerażające.
Policjant podjął interwencję wobec mieszkańca Parczewa. Dziennikarz lokalnej gazety filmował to zdarzenie. Policjant zna dziennikarza. Kilkakrotnie wymieniał jego nazwisko i zawód, a nawet kpił z jego roli społecznej zobowiązującej między innymi do kontroli organów państwowych. Zażądał od dziennikarza podania danych osobowych pomimo że go znał osobiście, co przyznał w swojej wypowiedzi. Na pytanie w jakim celu żąda danych, policjant odpowiedział, że dziennikarz ma być świadkiem. Dziennikarz odmówił podania danych, bo uznał, że to szykana. Dziennikarz miał bowiem doświadczenie, że wyznaczono go na świadka, żeby uniemożliwić mu śledzenie i relacjonowanie opinii publicznej procesu przed sądem. Policjant przy pomocy swojego kolegi rzucił dziennikarza na ziemię i skuł mu kajdankami ręce na plecach. Następnie zawieźli dziennikarza na komendę.
Zdaniem dziennikarza, policjant chciał go w ten sposób upokorzyć, bo dziennikarz dwa lata wcześniej
Policjant podjął interwencję wobec mieszkańca Parczewa. Dziennikarz lokalnej gazety filmował to zdarzenie. Policjant zna dziennikarza. Kilkakrotnie wymieniał jego nazwisko i zawód, a nawet kpił z jego roli społecznej zobowiązującej między innymi do kontroli organów państwowych. Zażądał od dziennikarza podania danych osobowych pomimo że go znał osobiście, co przyznał w swojej wypowiedzi. Na pytanie w jakim celu żąda danych, policjant odpowiedział, że dziennikarz ma być świadkiem. Dziennikarz odmó...
Nieznany osobnik wyprowadza z partyzanta copę na japę dziennikarza! Akcja od 1:30.
Nieznany osobnik wyprowadza z partyzanta copę na japę dziennikarza! Akcja od 1:30.