Dziecko wpadło do studzienki, chociaż było pod opieką mamy. Pozwoliła oddalić się dziecku i przeżyła chwile grozy. Przy tej adrenalinie odrzuciła właz od studzienki, jak jakieś kółko od roweru
Dziecko wpadło do studzienki, chociaż było pod opieką mamy. Pozwoliła oddalić się dziecku i przeżyła chwile grozy. Przy tej adrenalinie odrzuciła właz od studzienki, jak jakieś kółko od roweru
Nic bardziej romantycznego dziś nie zobaczycie
Prawdziwy bohater!
Zwierzę, które nadbiegło ulicą, rzuciło się na dziecko i zaczęło ciągnąć je za nogi.
Zwierzę, które nadbiegło ulicą, rzuciło się na dziecko i zaczęło ciągnąć je za nogi.
Te akumulatory musiały być naładowane i dodały mu siły.