Droga ekspresowa S10 - Bydgoszcz. Pracownik służby drogowej eliminuje zagrożenie w ruchu drogowym ;) Przypominamy, że rowerzysta nie może poruszać się po drogach ekspresowych i autostradach!
Droga ekspresowa S10 - Bydgoszcz. Pracownik służby drogowej eliminuje zagrożenie w ruchu drogowym ;) Przypominamy, że rowerzysta nie może poruszać się po drogach ekspresowych i autostradach!
Klient nie będzie zadowolony. Co prawda auta zostało z powrotem ustawione na koła, ale dostęp do niego może być delikatnie gorszy
Klient nie będzie zadowolony. Co prawda auta zostało z powrotem ustawione na koła, ale dostęp do niego może być delikatnie gorszy
Ciekawe czy tym sposobem nie uszkodzili katalizatora, układu wydechowego czy progów.
Ciekawe czy tym sposobem nie uszkodzili katalizatora, układu wydechowego czy progów.
"Podczas wykonywania manewru zmiany pasa ruchu byłem zmuszony do przerwania go z uwagi na fakt, że kierujący pojazdem marki Opel zaczął wykonywać ten sam manewr na ten sam pas co ja. Kierowca srebrnego BMW już przed podjazdem do świateł za wszelką cenę chciał mnie wyprzedzić co zrobił później widoczne jest doskonale na nagraniu. "
"Podczas wykonywania manewru zmiany pasa ruchu byłem zmuszony do przerwania go z uwagi na fakt, że kierujący pojazdem marki Opel zaczął wykonywać ten sam manewr na ten sam pas co ja. Kierowca srebrnego BMW już przed podjazdem do świateł za wszelką cenę chciał mnie wyprzedzić co zrobił później widoczne jest doskonale na nagraniu. "
Pomysł może i dobry, ale wykonanie beznadziejne
Wąska droga osiedlowa i spotkanie 2 kierowców. Kierowca Mercedes zamiast cofnąć 5 metrów staje bykiem i finalnie zmusza nagrywającego do cofnięcia kilkudziesięciu metrów po wcześniejszej wymianie zdań. Całość nagrania dopełnia treść zgłoszenia które wysłał autor na policyjną skrzynkę stop agresji drogowej:
"... Spotkaliśmy się na wąskiej drodze, gdzie nie ma możliwości aby minęły się dwa samochody. W takiej sytuacji jeden z nas powinien ustąpić i cofnąć. Kierowca Mercedesa miał zdecydowanie bliżej cofnąć do miejsca, w którym moglibyśmy się spokojnie wyminąć. Niestety chciał pokazać swoją wyższość i nie miał takiego zamiaru. Doszło do wymiany zdań:
straszył mnie wyciągnięciem z samochodu,
obrażał mnie,
pod koniec, gdy ostrzegłem go przed gazem pieprzowym powiedział, że ma pistolet.
Na wzmiankę o pistolecie wystraszyłem się i postanowiłem nie eskalować agresji.
Pragnę zwrócić uwagę na nieobyczajne zachowanie bohatera nagrania - opuszczone spodnie. Nikt z pasażerów niebieskiego samochodu nie miał maseczki - narazili mnie na zarażenie koronawirusem.
Dodatkowo jeśli pasażerka Mercedesa jest w ciąży i jest to rodzina to mam obawy o jakość wychowania dziecka w takim środowisku.
W związku powyższym uprzejmie proszę o ustalenie kierującego wyżej opisanym pojazdem i interwencję w sprawie jego zachowania - wytłumaczenie mu, że w cywilizowanym społeczeństwie nie można się tak zachowywać oraz, że nie można straszyć bronią palną - jeśli faktycznie ją posiada i ma uprawnienia do posiadania. Chciałbym również aby wszyscy bohaterowie zostali ukarani za brak maseczek w związku z wyjątkowym zagrożeniem epidemiologicznym. Dodatkowo czułbym się spełniony jako obywatel gdyby w związku z powyższą sprawą została powiadomiona opieka społeczna i sprawdziła czy dziecko, które się narodzi będzie miało zapewnione odpowiednie warunki, gdyż bardzo niechlujna postawa domniemanego ojca budzi moje zastrzeżenia co do tego..."
Wąska droga osiedlowa i spotkanie 2 kierowców. Kierowca Mercedes zamiast cofnąć 5 metrów staje bykiem i finalnie zmusza nagrywającego do cofnięcia kilkudziesięciu metrów po wcześniejszej wymianie zdań. Całość nagrania dopełnia treść zgłoszenia które wysłał autor na policyjną skrzynkę stop agresji drogowej: "... Spotkaliśmy się na wąskiej drodze, gdzie nie ma możliwości aby minęły się dwa samochody. W takiej sytuacji jeden z nas powinien ustąpić i cofnąć. Kierowca Mercedesa miał zdecydowanie b...
Należałoby typowi cofnąć uprawnienia, skierować na kurs i przepisać napar z melisy.
Należałoby typowi cofnąć uprawnienia, skierować na kurs i przepisać napar z melisy.
Wymuszenie, klakson... klakson ... i rzut butelką - agresja drogowa
Wymuszenie, klakson... klakson ... i rzut butelką - agresja drogowa
"Jechałem sobie drogą w centrum miasta z dwoma pasami (lewym pasem, co w mieście nie powinno mieć większego znaczenia przy dużym ruchu) do jazdy na wprost, z prędkością ok 40-50 km/h. Panu z białej skody bardzo to nie pasowało, przed rondem zaczął trąbić i machać żebym zjechał. Po przejechaniu ronda i minięciu pasów zostałem ostro zahamowany, zwyzywany (mimo, że jechałem z dziewczyną), "wiesz do czego służy lewy pas popi...leńcu?" Po próbie wyjaśnienia Panu, że nie jesteśmy na drodze ekspresowej/autostradzie i lewy pas nie służy tu do wyprzedzania strącił mi okulary i odszedł. Chwilę później, gdy chciał odjechać został zatrzymany przez człowieka z samochodu jadącego za mną podczas hamowania i sprawiedliwość została wymierzona na miejscu."
Koszalin 21.06.2020
"Jechałem sobie drogą w centrum miasta z dwoma pasami (lewym pasem, co w mieście nie powinno mieć większego znaczenia przy dużym ruchu) do jazdy na wprost, z prędkością ok 40-50 km/h. Panu z białej skody bardzo to nie pasowało, przed rondem zaczął trąbić i machać żebym zjechał. Po przejechaniu ronda i minięciu pasów zostałem ostro zahamowany, zwyzywany (mimo, że jechałem z dziewczyną), "wiesz do czego służy lewy pas popi...leńcu?" Po próbie wyjaśnienia Panu, że nie jesteśmy na drodze ekspresowej...
Najprawdopodobniej próba wymuszenia ubezpieczenia