Walka pomiędzy 28 letnie Mirandą Adkins a 42-letnią Seniesą Estradą trwała dosłownie 7 sekund. Jednak sam dobór zawodniczek wzbudzał sporo kontrowersji ponieważ wcześniej 42-latka stoczyła tylko 5 zawodowych walk z czego z czterema debiutantkami oraz jedną zawodniczką z rekordem 0-2.
Walka pomiędzy 28 letnie Mirandą Adkins a 42-letnią Seniesą Estradą trwała dosłownie 7 sekund. Jednak sam dobór zawodniczek wzbudzał sporo kontrowersji ponieważ wcześniej 42-latka stoczyła tylko 5 zawodowych walk z czego z czterema debiutantkami oraz jedną zawodniczką z rekordem 0-2.
Takie zainteresowania to ja rozumiem, a nie wieczne siedzenie przy komputerze
Takie zainteresowania to ja rozumiem, a nie wieczne siedzenie przy komputerze
Widzieliśmy już, jak zawodniczki MMA po wygranych walkach płakały ze szczęścia, krzyczały z radości czy wskakiwały na siatkę oktagonu. Żadna z nich nie stwierdziła jeszcze, że dobrym pomysłem będzie rozebranie się i pokazanie piersi.
Widzieliśmy już, jak zawodniczki MMA po wygranych walkach płakały ze szczęścia, krzyczały z radości czy wskakiwały na siatkę oktagonu. Żadna z nich nie stwierdziła jeszcze, że dobrym pomysłem będzie rozebranie się i pokazanie piersi.
Tak jak powinno być.
Zabawa się dopiero zaczęła!
Skubany jak go wyjaśnił :D
Giennadij "GGG" Gołowkin zachował się jak prawdziły sportowiec. Okazał szacunek swojemu przeciwnikowi, którym był Saul "Canelo" Alvarez, nie uderzając go, gdy ten się poślizgnął
Giennadij "GGG" Gołowkin zachował się jak prawdziły sportowiec. Okazał szacunek swojemu przeciwnikowi, którym był Saul "Canelo" Alvarez, nie uderzając go, gdy ten się poślizgnął
Dziwne zachowanie, utrata orientacji i ciosy w powietrze Simiso Butheleziego podczas walki o mistrzostwo Afryki federacji WBF sprawiły, że sędzia natychmiast przerwał pojedynek, który miał miejsce 4 czerwca w Durbanie. Bokser prosto z ringu został przewieziony do szpitala, mimo to zapadł w śpiączkę i trzy dni po walce zmarł z powodu urazu mózgu. Miał zaledwie 24 lata.
Dziwne zachowanie, utrata orientacji i ciosy w powietrze Simiso Butheleziego podczas walki o mistrzostwo Afryki federacji WBF sprawiły, że sędzia natychmiast przerwał pojedynek, który miał miejsce 4 czerwca w Durbanie. Bokser prosto z ringu został przewieziony do szpitala, mimo to zapadł w śpiączkę i trzy dni po walce zmarł z powodu urazu mózgu. Miał zaledwie 24 lata.
Każdy cwaniak kończy tak samo
Wow, co za runda!