Jak wjechał na parking jeden z uczniów, to widzący to nauczyciel spuścił mu powietrze z kół. Uczniom powiedziano, że mogą przyjeżdżać do szkoły komunikacją publiczną, albo rowerami
Jak wjechał na parking jeden z uczniów, to widzący to nauczyciel spuścił mu powietrze z kół. Uczniom powiedziano, że mogą przyjeżdżać do szkoły komunikacją publiczną, albo rowerami