„Dewastują najcenniejszą część polskiej przyrody, nie zważają na nic, nie mają nawet zielonego pojęcia gdzie są, jak wartościowa jest Puszcza Białowieska, rujnują drogi, a nas mają w małym poważaniu” - mówią mieszkańcy Białowieży. Od ponad 7 miesięcy to strefa zamknięta, wyłączona z demokratycznej kontroli, dziennikarze także nie mają tam wstępu.
Tragikomiczna przygoda z hydrantem jest celnym skrótem działalności żołnierzy w tak zwanej Zonie.
„Dewastują najcenniejszą część polskiej przyrody, nie zważają na nic, nie mają nawet zielonego pojęcia gdzie są, jak wartościowa jest Puszcza Białowieska, rujnują drogi, a nas mają w małym poważaniu” - mówią mieszkańcy Białowieży. Od ponad 7 miesięcy to strefa zamknięta, wyłączona z demokratycznej kontroli, dziennikarze także nie mają tam wstępu.
Tragikomiczna przygoda z hydrantem jest celnym skrótem działalności żołnierzy w tak zwanej Zonie.