1. Wyprzedzanie na przejściu dla pieszych.
2. Rozmowa przez telefon podczas jazdy.
3. Niestosowanie się do jazdy wokół wysepki.
4. Brak kierunkowskazu na zjeździe z ronda.
5.Najechanie na podwójną ciągłą pod koniec
Aż strach pomyśleć, czy nie był jeszcze pijany, bez oc (na tą chwilę na UFG jest brak danych - czyli bardzo prawdopodobne, że nie ma), i czy ma ważny przegląd.
Za sam pierwszy punkt należałoby zabrać uprawnienia. Ale co to daje później, jak tacy dalej jeżdżą, i powodują wypadki śmiertelne... To prawo nie działa. Może należałoby od razu wsadzać takich szaleńców do więzienia na dłuższą chwilę, żeby przemyśleli swoje postępowanie? To szaleństwo na drogach jest przerażające.
1. Wyprzedzanie na przejściu dla pieszych.
2. Rozmowa przez telefon podczas jazdy.
3. Niestosowanie się do jazdy wokół wysepki.
4. Brak kierunkowskazu na zjeździe z ronda.
5.Najechanie na podwójną ciągłą pod koniec
Aż strach pomyśleć, czy nie był jeszcze pijany, bez oc (na tą chwilę na UFG jest brak danych - czyli bardzo prawdopodobne, że nie ma), i czy ma ważny przegląd.
Za sam pierwszy punkt należałoby zabrać uprawnienia. Ale co to daje później, jak tacy dalej jeżdżą, i powodują wypadki śmiertelne... To prawo nie działa. Może należałoby od razu wsadzać takich szaleńców do więzienia na dłuższą chwilę, żeby przemyśleli swoje postępowanie? To szaleństwo na drogach jest przerażające.