No po prostu Duda... to jest taki poziom urojeń i megalomanii, że żenadometr się przegrzewa.

Kiedyś myślałem, że Komorowski był złym Prezydentem RP, ale wtedy na stołek wsiadł Duda. Ten facet za punkt honoru musiał uznać to, że można być jeszcze gorszym od Komorowskiego. I udało mu się się to. Gratulacje dla tego Pana, no i oczywiście jego małżonki. Zdolny człowiek.