Rozwala mnie jak ludzie nie potrafią ocenić ryzyka. Katastrofa budowlana, wisi tysiące ton betonu i chwilowo się nie rusza i ludzie zamiast się zatrzymać to przejeżdżają na farta pod konstrukcja która może jeszcze zdupczyć się w dół w ułamkach sekund i zrobić placek z tego auta.
Rozwala mnie jak ludzie nie potrafią ocenić ryzyka. Katastrofa budowlana, wisi tysiące ton betonu i chwilowo się nie rusza i ludzie zamiast się zatrzymać to przejeżdżają na farta pod konstrukcja która może jeszcze zdupczyć się w dół w ułamkach sekund i zrobić placek z tego auta.