W normalnym kraju można by było liczyć na organy ścigania. U nas pozostaje liczyć tylko na to, że któregoś razu wychyli się na łuku na czołówkę z ciężarówką.
W normalnym kraju można by było liczyć na organy ścigania. U nas pozostaje liczyć tylko na to, że któregoś razu wychyli się na łuku na czołówkę z ciężarówką.