Agata K. podczas przesłuchania w Prokuraturze Rejonowej w Siedlcach przyznała się do winy, czyli do popełnienia oszustwa.
Przyznała, że ze zbiórek uczyniła sobie stałe źródło dochodów. Nigdy nie leczyła się onkologicznie.
Do Sądu Rejonowego w Siedlcach trafił wniosek o zastosowanie wobec kobiety środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztu.
Agata K. podczas przesłuchania w Prokuraturze Rejonowej w Siedlcach przyznała się do winy, czyli do popełnienia oszustwa.
Przyznała, że ze zbiórek uczyniła sobie stałe źródło dochodów. Nigdy nie leczyła się onkologicznie.
Do Sądu Rejonowego w Siedlcach trafił wniosek o zastosowanie wobec kobiety środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztu.