Tłumaczenie dowcipu:
Dwóch gości pracuje w zakładzie pogrzebowym. Jeden podchodzi do drugiego i mówi:
- Widziałeś? Tamtej klienta wystaje krewetka z krocza.
Podchodzą do ciała.
- To nie krewetka tylko łechtaczka.
- Dziwne, smakuje tak samo.
Tłumaczenie dowcipu:
Dwóch gości pracuje w zakładzie pogrzebowym. Jeden podchodzi do drugiego i mówi:
- Widziałeś? Tamtej klienta wystaje krewetka z krocza.
Podchodzą do ciała.
- To nie krewetka tylko łechtaczka.
- Dziwne, smakuje tak samo.