Nagle złodziejaszek stał się wyjątkowo grzeczny
Nagle złodziejaszek stał się wyjątkowo grzeczny
Pewien 44-latek awanturował się na głównym deptaku w centrum Opola. Wyzywał, uderzał i zaczepiał spacerowiczów. Miał pecha, bo akurat w pobliżu znajdował się policjant po służbie, który szybko obezwładnił i zatrzymał mężczyznę szukającego wrażeń
Pewien 44-latek awanturował się na głównym deptaku w centrum Opola. Wyzywał, uderzał i zaczepiał spacerowiczów. Miał pecha, bo akurat w pobliżu znajdował się policjant po służbie, który szybko obezwładnił i zatrzymał mężczyznę szukającego wrażeń
Bohaterem mediów został anonimowy rosły Polak, który w Londynie pokazał najprawdopodobniej uchodźcy, "kto tu rządzi".
Bohaterem mediów został anonimowy rosły Polak, który w Londynie pokazał najprawdopodobniej uchodźcy, "kto tu rządzi".
Ubogaca kulturowo okolicznych mieszkańców.
"Was du machen, ku...a". Imigrant wyskoczył do dwóch Polaków. To nie mogło skończyć się inaczej
"Was du machen, ku...a". Imigrant wyskoczył do dwóch Polaków. To nie mogło skończyć się inaczej
Pewnie powiedzieli mu, że okres wypowiedzenia umowy wynosi 3 miesiące i się trochę wkurzył
Pewnie powiedzieli mu, że okres wypowiedzenia umowy wynosi 3 miesiące i się trochę wkurzył
Piękny dialog:
- Ta broń nie jest prawdziwa! Ta broń nie jest prawdziwa!
- No cóż, moja jest.
Piękny dialog: - Ta broń nie jest prawdziwa! Ta broń nie jest prawdziwa! - No cóż, moja jest.
Następna „bohaterka internetów”, nic ciekawego do powiedzenia to trzeba prezentować głupotę
Następna „bohaterka internetów”, nic ciekawego do powiedzenia to trzeba prezentować głupotę
W 2002 roku niejaki Bart Sibrel spotkał się w hotelu w Beverly Hills z Aldrinem. Ten pierwszy zarzucał słynnemu kosmonaucie, że jest tchórzem, kłamcą i złodziejem. W pewnym momencie 72-letni Buzz nie wytrzymał i wymierzył cios prosto na szczękę upierdliwego jegomościa.
W 2002 roku niejaki Bart Sibrel spotkał się w hotelu w Beverly Hills z Aldrinem. Ten pierwszy zarzucał słynnemu kosmonaucie, że jest tchórzem, kłamcą i złodziejem. W pewnym momencie 72-letni Buzz nie wytrzymał i wymierzył cios prosto na szczękę upierdliwego jegomościa.
Do całkowicie absurdalnej sytuacji doszło w Jeleniej Górze, gdzie nieznani sprawcy wjechali samochodem do jednego ze sklepów. Po przebiciu się szklane drzwi, wyjechali samochodem z wnętrza budynku, jednak jeden ze złodziejów wrócił, by zabrać ze sobą paczkę mentosów.
Do całkowicie absurdalnej sytuacji doszło w Jeleniej Górze, gdzie nieznani sprawcy wjechali samochodem do jednego ze sklepów. Po przebiciu się szklane drzwi, wyjechali samochodem z wnętrza budynku, jednak jeden ze złodziejów wrócił, by zabrać ze sobą paczkę mentosów.