Zabierz swoją drugą połówkę na romantyczny spacer ulicami Paryża mówili. Samo centrum Paryża, może 300 metrów od katedry Notre-Dame...
Zabierz swoją drugą połówkę na romantyczny spacer ulicami Paryża mówili. Samo centrum Paryża, może 300 metrów od katedry Notre-Dame...
Co za dwa lata będzie paliwem ekologicznym?
Ogromny most zawalił się w USA po uderzeniu statku handlowego! Francis Scott Key runął jak domek z kart
Ogromny most zawalił się w USA po uderzeniu statku handlowego! Francis Scott Key runął jak domek z kart
Chciwy miś z Zakopanego nie ma wielu fanów po tym, jak w internecie pojawiło się nagranie, na którym domagał się zapłaty za kręcenie filmiku na Krupówkach. Przebieraniec w stroju misia dostał mandat od straży miejskiej. Mundurowi wytłumaczyli mu, że działalność zarobkowa wymaga zgody od burmistrza miasta. Teraz chciwy miś żali się i szuka winnych za to, że ludzie już tak chętnie nie dają mu pieniędzy.
Chciwy miś z Zakopanego nie ma wielu fanów po tym, jak w internecie pojawiło się nagranie, na którym domagał się zapłaty za kręcenie filmiku na Krupówkach. Przebieraniec w stroju misia dostał mandat od straży miejskiej. Mundurowi wytłumaczyli mu, że działalność zarobkowa wymaga zgody od burmistrza miasta. Teraz chciwy miś żali się i szuka winnych za to, że ludzie już tak chętnie nie dają mu pieniędzy.
Babka miała staż miesięczny w banku, była na zbiorze truskawek, a jej kolejna praca to asystentka dyrektora. Maria Raczyńska zeznawała przed komisją do spraw wyjaśnienia afery wizowej. Działaczka młodzieżówki PiS po wakacyjnym stażu w banku została asystentką Piotra Wawrzyka, gdy ten był wiceszefem MSZ. Wcześniej pracowała też przy zbiorach borówek. Pewnie wygrało to, że były amerykańskie.
Babka miała staż miesięczny w banku, była na zbiorze truskawek, a jej kolejna praca to asystentka dyrektora. Maria Raczyńska zeznawała przed komisją do spraw wyjaśnienia afery wizowej. Działaczka młodzieżówki PiS po wakacyjnym stażu w banku została asystentką Piotra Wawrzyka, gdy ten był wiceszefem MSZ. Wcześniej pracowała też przy zbiorach borówek. Pewnie wygrało to, że były amerykańskie.
Ukraińscy żołnierze broniąc Awdejewki znaleźli szalik Szachtara Donieck zwisający z pokoju rozwalonego budynku. Zabrali go ze sobą, a klub w zamian sfinansował im sprzęt wojskowy
Ukraińscy żołnierze broniąc Awdejewki znaleźli szalik Szachtara Donieck zwisający z pokoju rozwalonego budynku. Zabrali go ze sobą, a klub w zamian sfinansował im sprzęt wojskowy
Z miejsca ku pamięci ofiar piątkowego zamachu terrorystycznego pod Moskwą jedna z kobiet próbowała ukraść złożone przez mieszkańców kwiaty i zabawki. Nie zmieniła swojego podejścia nawet pomimo zdecydowanej reakcji świadków.
Z miejsca ku pamięci ofiar piątkowego zamachu terrorystycznego pod Moskwą jedna z kobiet próbowała ukraść złożone przez mieszkańców kwiaty i zabawki. Nie zmieniła swojego podejścia nawet pomimo zdecydowanej reakcji świadków.
Skatowani podejrzani aresztowani przez sąd. Rozprawy nie były jawne. Moskwa wysłała w świat jeden obraz: pobitych i skatowanych mężczyzn.
Skatowani podejrzani aresztowani przez sąd. Rozprawy nie były jawne. Moskwa wysłała w świat jeden obraz: pobitych i skatowanych mężczyzn.
Protest przeciwko rozważanym przez resort oświaty zmianom w szkołach mniejszości narodowych, a także przeciw kontrowersyjnym zachowaniom wicemera Wilna względem szkół z nielitewskim językiem nauczania.
Protest przeciwko rozważanym przez resort oświaty zmianom w szkołach mniejszości narodowych, a także przeciw kontrowersyjnym zachowaniom wicemera Wilna względem szkół z nielitewskim językiem nauczania.
– Co robiłeś w Crocusie? (nazwa centrum handlowego, gdzie doszło do zamachu)
Niezrozumiałe słowa, prawdopodobnie mężczyzna mówi: zastrzeliłem.
– Co? Zastrzeliłeś?
– Tak.
– Kogo?
– Ludzi.
– Dlaczego? Postawcie go, proszę...
– Dla pieniędzy.
– Dla pieniędzy? Ile pieniędzy?
– Pół miliona.
– Pół miliona czego?
– Pół miliona rubli (to ok. 21 tys. zł. - red.)
– Od kogo je dostałeś?
– Jeszcze nie dostałem. Połowę dostałem?
– Gdzie dostałeś?
– Na kartę.
– Gdzie jest ta karta?
– Zabrali całą odzież. Nie zdążyli...
– Skąd wzięliście broń?
– Oni sami dostarczyli.
– Jacy oni?
– Nie wiem. Na Telegramie napisali. Bez imienia, bez nazwiska, bez niczego.
– A jak cię znaleźli? Ty sam ich szukałeś?
– Nie, oni do mnie napisali.
– A dlaczego oni do ciebie napisali?
– Nie wiem. Słyszałem tam... (niezrozumiałe słowo).
– No jak to tak? Zaproponowali, po prostu tak zbijać ludzi? Po prostu tak nie proponują nikomu zabijać ludzi?
– Nie, ja na telegramie lekcji słuchałem (prawdopodobnie chodzi o wykłady islamskich radykałów — red.) Lekcji, lekcji, lekcji...
– Przewodnika (duchowego - red.) słuchałeś?
– Tak.
– I on do ciebie napisał?
– Jego pomocnik do mnie napisał.
– Jego pomocnik, jak się nazywa?
– Nie wiem. Bez imienia, bez imienia, bez niczego.
– Kiedy on do ciebie napisał?
– On gdzieś miesiąc temu.
– Co on napisał konkretnie?
– On napisał, wkrótce, gdzieś tam... milion rubli obiecał.
– Co? Od czego on zaczął? Co on ci powiedział? Co trzeba zrobić?
– Po prostu się zaoferował na początku.
– Co proponował?
– Potem mi zaproponowali? Ja zgodziłem się.
– Co zaproponował?
– Pieniądze zaproponował.
– Pieniądze zaproponował? Za co? Co zaproponował? Konkretnie...
– Za pieniądze zaproponował, że takie rzeczy zrobię.
– Jakie rzeczy? Konkrety...
– Zabójstwo.
– Co? Kogo (miałeś) zabić?
– Na miejscu, wszystko wyjaśnią.
– Oni powiedzieli konkretnie, kogo zabić?
– Ludzi.
– Jakich?
– Bez różnicy, tam przyjdzie i powie. Zrobi to, to, to...
– Chodzić i zabijać?
– Stop, stop. Jeszcze raz, imię i ojciec, data urodzenia...
Potem pada nazwisko i data urodzenia zatrzymanego.
– Co robiłeś w Crocusie? (nazwa centrum handlowego, gdzie doszło do zamachu) Niezrozumiałe słowa, prawdopodobnie mężczyzna mówi: zastrzeliłem. – Co? Zastrzeliłeś? – Tak. – Kogo? – Ludzi. – Dlaczego? Postawcie go, proszę... – Dla pieniędzy. – Dla pieniędzy? Ile pieniędzy? – Pół miliona. – Pół miliona czego? – Pół miliona rubli (to ok. 21 tys. zł. - red.) – Od kogo je dostałeś? – Jeszcze nie dostałem. Połowę dostałem? – Gdzie dostałeś? – Na kartę. –...