Trzeba pamiętać, że są granice dobrego smaku. Wchodząc do banku w kominiarce też można się lekko zdziwić, nawet jeśli będziemy później krzyczeć że to niewinny prank
Trzeba pamiętać, że są granice dobrego smaku. Wchodząc do banku w kominiarce też można się lekko zdziwić, nawet jeśli będziemy później krzyczeć że to niewinny prank