Nie rozumiemy dlaczego niektórzy lubią sobie sprawiać problemy, sobie i przy okazji innym bo czy nie bardziej normalnym byłoby to, że gość z Mercedesa przepuściłby jadące auto i koniec sprawy
Nie rozumiemy dlaczego niektórzy lubią sobie sprawiać problemy, sobie i przy okazji innym bo czy nie bardziej normalnym byłoby to, że gość z Mercedesa przepuściłby jadące auto i koniec sprawy