Pasażerowie promu w Hamburgu przeżyli chwile grozy, gdy potężne fale rozbiły szyby jednostki. Poza jednym mężczyzną, którego zraniły kawałki pękniętego szkła, nikt nie odniósł większych szkód.
Pasażerowie promu w Hamburgu przeżyli chwile grozy, gdy potężne fale rozbiły szyby jednostki. Poza jednym mężczyzną, którego zraniły kawałki pękniętego szkła, nikt nie odniósł większych szkód.