Oskarkowi chyba nie wyszedł manewr i rozbił auto swojego kolegi. Kolega płacze rzewnymi łzami, bo samochód popsuty. Stołeczna patologia ciąg dalszy.


Opublikowano 17 godzin temu VXV
Opublikowano 17 godzin temu VXV
1125 odtworzeń


2 komentarzy

Bananowa mlodzież w Warszawie rozbija swoje auta, a potem skomli jak dziecko


Oskarkowi chyba nie wyszedł manewr i rozbił auto swojego kolegi. Kolega płacze rzewnymi łzami, bo samochód popsuty. Stołeczna patologia ciąg dalszy.

Czytaj i pisz komentarze