Bananowa mlodzież w Warszawie rozbija swoje auta, a potem skomli jak dziecko


Oskarkowi chyba nie wyszedł manewr i rozbił auto swojego kolegi. Kolega płacze rzewnymi łzami, bo samochód popsuty. Stołeczna patologia ciąg dalszy.

Avatar
Thumbnail
Karuzela przy ulicy i trochę dodatkowej dawki adrenaliny
Thumbnail
Wypadek jak z koszmarów. Rury zmiażdżyły kabinę ciężarówki
Thumbnail
Tak powstało jedno z najbardziej kreatywnych zdjęć ślubnych, jakie widziałem
Thumbnail
Zahipnotyzowany dziadek chwilowo stracił orientację w terenie
Thumbnail
Koleś chciał strollować kota, ale to sierściuch wyszedł z tego zwycięsko
Thumbnail
Kawał nie poszedł po jej myśli. Wszystko obróciło się przeciwko niej
Thumbnail
Ktoś pomalował źle zaparkowane auto?! Wariacik był w szoku
Thumbnail
Jak przewieźć słonia? Okazuje się, że to wcale nie jest takie skomplikowane
Thumbnail
Od razu widać, że to nie jego pierwszy dzień w pracy